Komentarze: 0
Tak opis znajduje sie na gg mojej koleżanki od wczoraj. Miałam ją odwiedzić, ale w ostatnich chwili zrezygnowałam, a prądka i tak dostałam...
Najlepiej zilustruje to nasza wspólna rozmowa z dzisiejszego przedpoludnia:
Marcela (11:29)
hej Nika
Ja (11:29)
hej
Ja (11:29)
jestes bebe...
Marcela (11:29)
warum?
Ja (11:29)
pradki na odległosc przysyłasz...
Marcela (11:30)
nieprawda
Marcela (11:30)
ja się nie zajmuję sprzedażą wysyłkową
Ja (11:30)
no to najwyrazniej dostałam darmowa probke..
Ja (11:31)
z 20 razysie budzilam w nocy...
Marcela (11:32)
sprzedłam sprzedałam
Marcela (11:32)
ja tak miałam z piątku na sobotę... a dzisiaj spałam słodko do rana
Ja (11:32)
hehehe...
Mam nadzieje, że do jutra mi przejdzie... W razie czego wysłalam tate po leki :P